Nie hejtuję – motywuję: wywiad z Iloną Adamską
Nie hejtuję – motywuję
Hejt rani – niezależnie od wieku. Dlatego trzeba mu przeciwdziałać empatią, wsparciem i dobrym słowem. Ilona Adamska, inicjatorka kampanii „Nie hejtuję – motywuję”, mówi o sile słów i skutkach hejtu. To wywiad, który daje do myślenia, inspiruje do działania.
Słowo „hejt” weszło na dobre do naszego codziennego języka. Używamy go często, czasem zbyt lekko – jakby chodziło tylko o „ktoś coś napisał w internecie”. Tymczasem hejt to nie tylko negatywna opinia. To celowe, powtarzalne działania: obrażanie, poniżanie, ośmieszanie, wyśmiewanie. To język pogardy, nienawiści i przemocy.
Hejt boli – niezależnie od wieku
Hejt dotyka dzieci i dorosłych. Tych, którzy są znani i tych, którzy po prostu odważyli się być sobą. Tych, którzy są „inni”, ale też tych, którzy… po prostu istnieją w przestrzeni publicznej.

W sieci nie ma granic – ani wiekowych, ani emocjonalnych. Hejt trafia tam, gdzie boli najmocniej. W wygląd, styl życia, poglądy, orientację, pochodzenie, sposób wychowywania dzieci, pracę, ciało, słabości.
W przypadku dzieci i nastolatków skutki hejtu są szczególnie groźne. Młodzi ludzie dopiero budują swoją tożsamość, poczucie własnej wartości, wiarę w siebie. Krytyka i odrzucenie – zwłaszcza publiczne, w mediach społecznościowych – może prowadzić do poczucia osamotnienia, depresji, samookaleczeń, a nawet prób samobójczych. O tym właśnie mówi w wywiadzie Ilona Adamska, która od lat działa na rzecz przeciwdziałania hejtowi. Ilona jest dziennikarką, prezes Fundacji „W zgodzie ze sobą”, inicjatorką wielu społecznych i edukacyjnych projektów na rzecz kobiet, jak również inicjatorką ogólnopolskiej kampanii społecznej „Motywuję, nie hejtuję”. To akcja, która zatacza coraz szersze kręgi i przynosi wiele dobrego.
Nie hejtuję – motywuję
Często nie mówią o tym nikomu. Wstydzą się. Boją się, że rodzice nie zrozumieją. A dorośli czasem bagatelizują: „Nie przejmuj się, to tylko internet”. Ale dla nastolatka internet to część życia, relacji, tożsamości.

Hejt wobec dorosłych – cicha przemoc
Zamiast hejtować – można wspierać. Krytykę niech zastąpią pochwała i inspiracja. Zamiast mówić: „jesteś beznadziejna”, można powiedzieć: „masz trudny moment, ale dasz radę”. Bo słowa mają moc. Ranią – ale mogą też leczyć.
W wywiadzie Ilona Adamska mówi m.in. o:
- kulisach kampanii „Nie hejtuję – motywuję”,
- realnych historiach osób dotkniętych hejtem, w tym także o swojej historii
- tym, jak rozmawiać z dziećmi i młodzieżą o hejcie, oraz swoich spotkaniach z dziećmi i młodzieżą
- a także o sile wspólnoty, empatii i dobrej komunikacji.

Hejt to forma przemocy, która zostawia ślady – nie na ciele, ale w psychice i poczuciu własnej wartości. Dlatego tak ważne jest, by reagować, edukować i wspierać tych, którzy stają się jego ofiarami. Przeciwdziałanie hejtowi to nie tylko walka o lepszy internet – to troska o nasze relacje, zdrowie psychiczne i przyszłość kolejnych pokoleń.